Lido di Noto zamiast Bałtyku/ Lido di Noto instead of Baltic Sea

_MG_6108 _MG_6117

_MG_6125_MG_6130

_MG_6399_MG_6407

_MG_6394_MG_6434_MG_6439

_MG_6415

_MG_6463 _MG_6471_MG_6382_MG_6388 _MG_6386 _MG_6383

Podróżując z dziećmi zamiast szukać hotelu, wolimy wynająć  mieszkanie od lokalnych mieszkańców.  Na Sycylii, w ten sposób byliśmy już dwukrotnie, raz wynajmując dom (za pośrednictwem portalu Airbnb) na mini osiedlu domków jednorodzinnych, a ponieważ był wrzesień, poza nami była tam jedna włoska rodzina. W tym roku wynajęliśmy piętro domu (za pośrednictwem Homeaway) i znów- ponieważ był czerwiec, byliśmy tam sami, nie licząc przemiłych właścicieli. Nad Bałtykiem za kwotę wynajmu ponad 80 metrowego mieszkania tutaj, moglibyśmy liczyć co najwyżej  na pokój w hotelu, czy pensjonacie o w miarę dobrym standardzie. Mając kuchnię, łazienkę i 3 pokoje, spokojnie zmieścilibyśmy się tutaj w dwie rodziny, wiec cena zmalałaby o połowę, a wyposażona kuchnia umożliwiła nam gotowanie smakołyków z lokalnych produktów. Wieczorem, gdy dzieci już spały, mogliśmy sączyć wino na wielkim balkonie wsłuchując się w szum fal.  Dodatkowym bonusem był fakt, że do pustej (poza weekendem) prywatnej plaży mieliśmy dwie minuty piechotą, wiec można było maszerować w strojach plażowych.


When we travel with kids, we prefer to rent a house or flat  from local habitants instead of noisy  and small room in a hotel. Travelling to Sicyly island two times, we have rented  once a small house in the holiday residence area for Italians  (via Airbnb) and this year we rented a whole flat in a two storey  house (via Homeaway).  Both places were quiet  and empty, but our holidays were  in September and in June. This year we had there 3 rooms, so enough space for two families. The price of renting  was the same as renting a room in a hotel or in a a good pension at the Baltic Sea coast. Having a kitchen, we could cook some delicious meals from local products. In the evenings, when our children fell asleep, we could enjoy a  good wine on the balcony,  listening to the sound of waves.  In addition,  we had two minutes to the empty ( except weekends), private beach, so we could go there even in swimsuits.

 

_MG_6083 _MG_6090 _MG_6098 _MG_6101

Lido di Noto to mała miejscowość nadmorska, kilka kilometrów od zabytkowego Noto. Liczyłam na coś więcej niż przysłowiową dziurę, przynajmniej  jeśli chodzi o dostępność sklepów i targów spożywczych, ale były tu jedynie małe sklepiki ubogie w asortyment i niestety dość drogie.  Zaletą był zupełny brak turystów, a w weekend i tak przyjeżdżali tu prawie sami lokalsi. Z pomocą przyszedł nam gospodarz, które zabrał nas własnym samochodem do większego lokalnego, włoskiego marketu.  Pierwszy dzień, wygłodzeni po podróży i zmęczeni, bardzo długo szukaliśmy otwartej restauracji, a ponieważ akurat była pora sjesty,  było to zadaniem trudnym i wyczerpującym. Ale przy okazji znaleźliśmy najlepsza lodziarnię w okolicy.


Lido di Noto is a small village, situated in a few kilometres from antique Noto. I dreamed for something more, when it comes to availability of groceries, markets, etc. We  have found there only small markets, which were expensive and with only little fresh assortment. The advantage was lack of tourists. At the wekends there were only Italians. We  needed some help of our host, who thankfully took us with his car to a bigger Italian market. At the begining of our stay, it  was very difficult and exhausting  to find any open restaurant cause of siesta time, but we finally had managed it finding good pizzeria and the best ice cream cafe in town.

Dodaj komentarz